Nie sądziłem, że to napiszę po jakiejkolwiek konferencji, a już na pewno nie po konferencji Electronic Arts – ale w tym wideo widać najbardziej uczuciową prezentację gry, jaką w życiu widziałem.
Oto introwertyczny Szwed, szef kilkunastoosobowego studia, staje przed paroma tysiącami ludzi celujących w niego kamerami smartfonów i tabletów i zaczyna opowiadać o Unravel: grze, którą wymyślił, gdy był na wakacjach ze swoją rodziną. Zakłopotanie tego człowieka sięga zenitu, gdy pokazuje maskotkę, stanowiącą inspirację dla gry i będącą jednocześnie jej głównym bohaterem. Przypomina mi w tej chwili celowo przerysowanego głównego bohatera serialu Silicon Valley, gościa, który śmieje się sam z siebie, bo jest przekonany, że jest śmieszny, a tymczasem wcale nie jest, bo robi coś pięknego i dla niego ważnego.
Obejrzyjcie tę prezentację. Nie wiem, jaka będzie ta gra (chociaż estetykę ma bliską tego, co mi się podoba), ale serce, które ją pokazało, bez wątpienia jest wielkie. Widać to nawet po komentarzach do tego filmu.